Kredyty towarzyszą nam niemal od zawsze i zapewne nadal będą nam towarzyszyć, ponieważ najczęściej za kredyty kupujemy mieszkania samochody, budujemy domy, czy też tratujemy się przed finansowym kryzysem w budżecie rodzinnym.
Każdy starający się o kredyt chciałby aby jego kredyt był jak najkorzystniejszym kredytem i aby jego rata kredytu była jak najniższa, dlatego wyborom kredytu towarzyszy zazwyczaj dylemat czy lepiej wybrać raty stałe czy malejące. Już na wstępie trzeba podkreślić że oferty kredytowe są różne i możliwości finansowe starających się o kredyty również są różne i dlatego tak ważne jest odpowiednie dopasowanie kredytu do możliwości finansowych a także rodzinnych starającego się o kredyt.
Ważna jest również zdolność kredytowa przyszłych kredytobiorców która decyduje o wysokości kredytu oraz późniejszej spłacie. Każdy starający się o kredyt ma do wyboru raty stałe albo malejące i jest to ponowny dylemat, ponieważ przeciętny klient banku nie wie na jakich zasadach funkcjonują raty stałe i malejące i najczęściej kieruję się wysokością raty wyjściowej która jest o wiele niższa od raty zmiennej i która już później się nie zmienia przez cały okres spłaty kredytu.
Ale często klient starający się o kredyt nie ma wyboru, ponieważ bank ustala z góry czy oprocentowanie jest stałe czy zmienne. Prawda jest taka że każda z tych opcji ma swoje zalety i wady. Większość ze starających się o kredyty stawia na stabilizację i wybiera raty stałe ponieważ może zaplanować swój budżet domowy oraz wyasygnować odpowiednią kwotę na ratę kredytu, ale wadą rat stałych jest fakt że więcej zapłacimy odsetek bankowi.
Jeżeli jest to więc krótkoterminowy kredyt gotówkowy i jeżeli mamy wybór to rata kredytu stała byłaby najbardziej odpowiednia, ale jeżeli jest to długoterminowy kredyt hipoteczny bardziej odpowiednia byłaby rata zmienna ponieważ więcej na takim systemie zaoszczędzimy, czyli zapłacimy mniej odsetek bankowi. Decyzja jednak należy do starających się o kredyty.