Wprowadzona niedawno nowelizacja Rekomendacji T zdecydowanie upraszcza przyznawanie kredytów gotówkowych, zwłaszcza jeśli chodzi o procedurę ich przyznawania. Jednak dotyczy to kredytów zaciąganych na niskie kwoty.
Jak podaje w swoim raporcie Biuro Informacji Kredytowej w 2012 r. banki i SKOK-i udzieliły 5911 tys. kredytów ratalnych i gotówkowych, co stanowiło spadek ich liczby w porównaniu do roku 2011 o 21%. Wpływ na to z pewnością miały ostre rygory dotyczące obliczania zdolności kredytowej oraz skomplikowane i długie procedury przyznawania kredytów.
Ten, kto musiał zaciągnąć kredyt gotówkowy kierował się do parabanku lub innej instytucji pożyczkowej, nie podlegającej kontroli Komisji Nadzoru Finansowego. Gdy afery z parabankami zaczęły wychodzić na światło dzienne, Polacy stali się coraz bardziej ostrożni przy zaciąganiu jakichkolwiek pożyczek.
W 2012 roku spadła również liczba udzielanych kredytów ratalnych banki udzieliły ich o prawie 1,5 mln kredytów ratalnych mniej niż rok wcześniej. Wprowadzona w lutym 2013 roku nowa Rekomendacja T zniosła część dotychczasowych ograniczeń przy udzielaniu kredytów, m.in. zasadę, według której spłata rat kredytowych nie mogła przekroczyć połowy dochodów kredytobiorcy, co oczywiście poprawiło zdolność przeciętną kredytową, a więc wzrosła maksymalna kwota, na jaką możemy się zadłużyć.
MEGApożyczka w ING Bank Śląski
Jak wynika z informacji BIK-u najwięcej kredytów gotówkowych zaciągamy na kwoty niewielkie, zazwyczaj nie przekraczają one wysokości jednej przeciętnej płacy, czyli ok. 3,5 tys. zł. Podobnie jeśli chodzi o kredyty ratalne – aż 70% udzielanych kredytów finansujących zakupy na raty nie przekroczyło kwoty 4 tys. zł.
Porównaj oferty kilkudziesięciu kredytów gotówkowych. Porównywarka kredytów >>
Nowelizacja Rekomendacji T ma jednak szanse zwiększyć popularność zarówno kredytów gotówkowych, jak i ratalnych udzielanych na niewysokie kwoty, bowiem takie właśnie będziemy mogli zaciągnąć na łatwiejszych zasadach, co w praktyce oznacza szybki kredyt na dowód.